O mnie
Nazywam się Urszula Dąbrowska. Mózg, nauka, edukacja, empatia, emocje, relacje – to tematy, którymi zajmuję się na co dzień.
Nawiąż ze mną kontakt. Chętnie porozmawiam, odpowiem na pytania, wymienię się doświadczeniem.
Biolożka, pisarka, popularyzatorka nauki
Jestem otwarta na różnego rodzaju współpracę. Piszę, mówię i popularyzuję naukę na wiele sposobów. Prowadzę warsztaty i daję popularno-naukowe wykłady. Może coś przyda się również Tobie? Pisz śmiało! Znajdziesz mnie także tu:
- FB: Podcast o Mózgu
- LinkedIn: Konto Zawodowe
- Instagram: Konto Prywatne i Konto o Mózgu
- YouTube: Podcast o Mózgu w wersji video
Kim jest Urszula Dąbrowska?
Urszula Dąbrowska. Biolożka, dziennikarka, pisarka. Prowadzę Podcast o Mózgu. Niedawno ukazała się moja najnowsza książka Życie towarzyskie mózgu.
Urszula Dąbrowska, Ula Dąbrowska, a dla najbliższych po prostu Ula. (Jest też kilka osób, które mówią do mnie per “Lusia”, co niekiedy dziwi postronnych, bo większość kojarzy to zdrobnienie raczej z Lucyną…).
Słowa
Od ponad 10 lat zajmuję się pisaniem. To moja pasja i mój zawód. Nie chciałabym robić niczego innego. Nie ukrywam – zerwałam gwiazdkę z nieba.
Zaczynałam, pisząc dla tygodnika „Przekrój” i Działu Nauki w „Gazecie Wyborczej”. W 2019 roku opublikowałam razem z prof. Rafałem Ohme Spa dla Umysłu i EmoNotes. Od września 2020 prowadzę Podcast o Mózgu. Na początku 2021 roku wydałam najnowszą książę popularno-naukową pt. Życie towarzyskie mózgu. 21 powodów, by być z ludźmi.
Wiedza
Z wykształcenia jestem biologiem. A dokładniej biologiem molekularnym. Kończyłam studia na wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego i podyplomowe dziennikarstwo – też na UW.
Człowiek, jego dusza i ciało są niezmiennie w centrum moich zainteresowań. Od kilku lat skupiam się na psychologii i neuronauce. Od dawna najlepiej czuję się w roli popularyzatorki nauki.
Emocje
Sucha wiedza to dla mnie za mało. Bez względu na to, czym się w danym momencie zajmuję, zawsze szukam czegoś głębiej. Lubię, gdy to, co robię, daje odbiorcom inspirację albo motywację. Kiedy dostają ode mnie nie tylko suche fakty, ale także porcję rozrywki, poruszenie serca, impuls do refleksji lub zmiany.
Czas wolny przeznaczam na podróże z mężem, spotkania z przyjaciółmi, spacery z psem, naukę gry na pianinie oraz medytację.
Poszerzone Bio
Różne rzeczy się zmieniają, ale kilka wątków w moim życiu pozostaje niezmiennych. Na pierwszy plan wysuwają się na pewno: fascynacja Człowiekiem i miłość do Słowa Pisanego.
Kim Mała Ula chciała być, gdy będzie dorosła? Trudne pytanie. Ale odpowiedziałaby tak: “Chciałabym, żeby ktoś mi płacił za czytanie książek”. Nie zostałam krytykiem literackim z wielu powodów. Także dlatego, że “krytyka” to po prostu nie moja bajka.
Ale w sumie plan się powiódł. Większość mojej pracy to właśnie czytanie. Zanim do tego doszło, Mała Ula musiała się wiele nauczyć. I uff, to też wiązało się z czytaniem książek. Więc w sumie na starcie byłam wygrana.
Wykształcenie
Warszawa to moje ukochane miasto. Tu skończyłam świetne liceum. W XVII LO im. Frycza-Modrzewskiego pokochałam dwa przedmioty: język polski i biologię. I nikogo nie zaskoczy, że to zasługa wspaniałych nauczycieli.
I co potem? Naturalnie nasuwa się myśl o psychologii. Miałam taki pomysł już w podstawówce. Ale jednak padło na coś bardziej niszowego: Biotechnologia na Uniwersytecie Warszawskim. I tak spędziłam pięć intensywnych lat z tematami takimi jak: mikrobiologia, biochemia, chemia organiczna, botanika, zoologia, biofizyka, biologia molekularna, immunologia, biologia komórki, biologia rozwoju…
Największa nauka z tego czasu? Nie ma tekstu, którego nie da się zrozumieć, jeśli ma się nieskończoną ilość czasu. A czasem tego czasu potrzebowałam całkiem sporo. Teraz głowię się nad samymi tematami moich prac dyplomowych.
Licencjat: Oddziaływania dokujące – mechanizm rozpoznawania substratu oraz innych białek partnerskich przez kinazy i fosfatazy białkowe.
Magisterka: Wyciszenie ludzkiej topoizomerazy I w komórkach HeLa.
Fajnie było. Umysł przyrodnika został zaspokojony. Ale serce humanisty dopominało się swojego. Chciało pisać.
Żeby sobie to ułatwić skończyłam Podyplomowe Studium Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na UW.
Dziennikarskie Pierwsze Kroki
Wykształcenie wykształceniem, ale nic nie uczy tak, jak praktyka. Najwięcej o pisaniu dowiedziałam się w dwóch redakcjach. W latach 2009-2011 stawiałam pierwsze kroki w Tygodniku Przekrój. Pisałam artykuły dla Działu Cywilizacja i prowadziłam cotygodniową rubrykę Też Pytanie. Jeśli dało się to czytać, to wielka zasługa moich pierwszych i najważniejszych mentorów: Olgi Woźniak i Piotrka Stanisławskiego.
Piotr Stanisławski razem z żoną Olą prowadzą teraz najlepszą stronę popularno-naukową w Polsce: Crazy Nauka. Więc wciąż mam się czego uczyć.
W latach 2011-2014 współpracowałam z Działem Nauki Gazety Wyborczej. Znów mogłam się uczyć, tym razem od bardzo doświadczonych dziennikarzy naukowych: Sławka Zagórskiego, Piotrka Cieślińskiego, Tomka Ulanowskiego i Wojtka Moskala. Pracę nad niektórymi tekstami wspominam do dziś. To była niekończąca się intelektualna przygoda. Szkoda, że za paywallem, ale można je czytać do dziś:
- Ucz się jak w średniowieczu, 3.04.2014. Jest ich wiele, ale jak wybrać najlepszy? I akurat dlaczego ten jeden to marzenie niemal każdego studenta? Oksford – w tych murach poszukiwanie wiedzy to prawdziwe sacrum. Na czym polega jego wyjątkowość?
- Człowiek numer 7 000 000 000, 10.05.2012. W poniedziałek 31 października 2012 urodził się siedmiomiliardowy mieszkaniec Ziemi. I to nie koniec.
- Gorączka złota w kosmosie, 23.04.2012. Podbój kosmosu napędzała czysta ciekawość, potem zimnowojenna rywalizacja mocarstw. Teraz czas, by pałeczkę przejęła chciwość – głoszą założyciele pierwszej poważnej firmy, która chce zarabiać na pozaziemskich kopalniach
- Trudna sztuka dobrego snu, 15.12.2011. Bezsenność dotyka jednej trzeciej Polaków. Skąd się bierze, czym grozi i jak z nią walczyć?
Przerwa na trochę kultury
Co ma wspólnego Muzeum Emigracji w Gdyni z biologią? Chyba nie wiele. I nie szkodzi. Bo historia, a historia społeczna tym bardziej, to też nauka o Człowieku. To pewnie tłumaczy zaangażowanie, które wkładałam i satysfakcję, którą wyniosłam z pracy dla Muzeum. No i robiłam to, co lubię najbardziej. Pisałam. Tym razem podpisy do zdjęć na wystawie stałej.
A potem przyszedł czas, żeby wrócić do bliższych mi tematów.
Emocje, Emo Sapiens i Prof. Rafał Ohme
Od jesieni 2015 do końca 2018 roku pracowałam dla Prof. Rafała Ohme. W czasie gdy on pisał książkę “Emo Sapiens” i tworzył warsztaty “Mind Spa”, ja robiłam wszystko, żeby mu pomóc. A to oznaczało porządne nadrabianie zaległości. Nie ma co ukrywać, to były moje prywatne studia z psychologii (co się odwlecze, to nie uciecze).
W końcu nasza współpraca zaowocowała wydaniem książki i zeszytu ćwiczeń. I dała mi mocne fundamenty, by stać się samodzielnym twórcą. “Spa dla Umysłu” i “EmoNotes” są wciąż na półkach księgarń. W tym samym dziale, co “Życie towarzyskie mózgu”
Premiera książki i Podcast
Od 2019 roku moje zawodowe życie to pisanie i robienie podcastów. W 2021 roku wydałam moją pierwszą autorską książkę “Życie towarzyskie mózgu. 21 powodów, aby otaczać się ludźmi”. Jak do tej pory, to moje największe osiągnięcie zawodowe, ale przecież nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa. Prowadzę podcast, warsztaty, wykłady. I… czekam aż muza znów przyjdzie.