#046 Ogarnij Kręgi Bliskości

#046 Ogarnij Kręgi Bliskości

Kręgi Bliskości to nasze środowisko społeczne. Najbliżsi, rodzina, przyjaciele i znajomi. Wszyscy oni są z nami powiązani. Wszyscy wpływają na nasze życie.

To jak zbudowane są nasze kręgi bliskości wpływa na jakość naszego życia. Niestety okoliczności nie sprzyjają. Coraz bardziej się izolujemy i mamy coraz mniej ludzi w życiu. Potrzebujemy więcej ludzi, ale ile właściwie? O tym najnowszy odcinek Podcastu o Mózgu.


POWIĄZANE TEMATY:


Kręgi Bliskości, czyli nasze środowisko społeczne

Potrzebujesz 150 osób. Właściwie twój mózg tyle potrzebuje. Do takiej liczby relacji międzyludzkich wyewoluował. Mózg, ale także układ nerwowy, układ odpornościowy, sercowo-naczyniowy i właściwie całe ciało.

150 to tzw. Liczba Dunbara, czyli maksymalna liczba osób, z którymi dana osoba może jednocześnie utrzymywać stabilne relacje międzyludzkie. Ta wartość nie wzięła się z księżyca. Jest ona pochodną tego, jak bardzo rozwinięty jest ludzki mózg. Tyle właśnie jesteśmy w stanie pomieścić w naszej głowie. I jest to wybitny sukces ewolucyjny naszego gatunku. Inne zwierzęta społeczne też mają jakiś pułap. Ale jest on zdecydowanie niższy. To zwykle kilka-kilkanaście osobników. A my proszę, proszę. Ogarniamy nawet 150 relacji.

Robin Dunbar wyznaczył Kręgi Bliskości

Właśnie od badania więzi w grupach innych gatunków zaczęła się kariera profesora Robina Dunbara. To brytyjski psycholog, antropolog i biolog ewolucyjny. Przez lata zajmował się behawiorem małp i innych ssaków. Badając naczelne, zauważył ciekawą korelacje. Gatunki które miały większe mózgi, a co za tym idzie były bardziej rozwinięte, funkcjonowały w większych grupach. Tak, jakby inteligencja była wprost proporcjonalna do umiejętności społecznych.

Dogadywanie się z innymi, pamiętanie o ich nastawieniu, przyzwyczajeniach, temperamencie, sympatiach i antypatiach to prawdziwe wyzwanie dla mózgu. I to tyczy się tak samo małp, jak i ludzi. Nasz wspaniały wielki i rozwinięty mózg ogarnia te sprawy do pułapu 150 relacji.

Relacja relacji nie równa. To nie jest tak, że wszystkie 150 osób w naszym środowisku społecznym są dla nas równie ważne i równie bliskie. Nie umknęło to uwadze Robina Dunbara. Przez lata kontynuował swoje badania, żeby lepiej zrozumieć, jak w praktyce mózg radzi sobie z magazynowaniem i obrabianiem informacji na temat ludzi i więzi, które tworzy człowiek. I dziś mamy zgrabny i wygodny model, który dzieli te 150 osób na pięć poziomów, a właściwie pięć koncentrycznych kręgów.

Krąg Pierwszy – Druga Połowa

Będziemy rysować coś w stylu tablicy do rzutek. W samym środku napisz swoje imię. To Ty, czyli centrum twojego świata i centrum twojego środowiska społecznego. Wszystko jasne.

Otocz swoje imię małym kółeczkiem, zostawiając miejsce na jeszcze jedno dwa imiona. To twój pierwszy najbliższy krąg. Z ustaleń Robina Dunbara wynika, że każdy człowiek dąży do nawiązania szczególnej bliskiej relacji z jedną lub dwiema osobami. Często jest to po prostu ukochany, ukochana. Ale czasem rodzic, dziecko, brat, siostra, przyjaciel. I jak powiedziałam, czasem są to dwie najbliższe osoby.

Krąg Drugi – Najbliżsi

Rysujemy dalej. Otocz to, co już masz napisane i narysowane kolejnym kręgiem. Będziemy wpisywać w niego kolejne trzy-cztery imiona. Robin Dunbar sugeruje by bardzo skupić się na tym kręgu. Of kors, nie na samym pisaniu, ale na tworzeniu tych więzi. Razem z pierwszym kręgiem powinniśmy mieć już napisanych pięć imion, czyi pięć bliskich osób. To bardzo ważne i wcale nie takie łatwe we współczesnym świecie.

Robin Dunbar posługuje się też innym obiektywnym parametrem, czyli tzw. budżetem czasowym. I ustalił, że z tymi pięcioma najbliższymi osobami spędzamy 40 procent dostępnego nam czasu. Czyli zwykle większość czasu po powrocie z pracy. Praktycznie codziennie.

Krąg Trzeci – Przyjaciele

Trzeci Krąg Bliskości to nadal bardzo ważny poziom. Otocz pierwsze dwa kolejnym kręgiem. Ten musi być na tyle duży, aby móc dopisać dziesięć imion. To krąg przyjaciół i dalszej rodziny. Dla niektórych osób sprawa banalna, a dla innych już mniej.

W tym kręgu znajdują się osoby, z którymi spędzamy czas dla przyjemności. Regularnie mamy z nimi jakościowy kontakt – w idealnych warunkach co najmniej raz w tygodniu. W każdym razie jesteśmy w miarę na bieżąco z tym, co się u nich dzieje. A oni wiedzą, co u nas. To osoby, z którymi spędzamy ważne dla nas albo uroczyste dni – np. urodziny, wigilię czy sylwestra. To są osoby, które odwiedziłyby nas w szpitalu albo pożyczyły samochód. I my jesteśmy dla nich gotowi zrobić wiele, bo są ważną częścią naszego życia. To mogą być koledzy czy koleżanki z pracy, pod warunkiem, że łączy nas coś więcej niż sprawy służbowe. Coś, co przetrwałoby nawet zmianę pracy przez ciebie lub tę osobę.

Krąg trzeci wydaje się zbyteczny, bo nie zależy od niego twoja kariera, a ludzie, którzy do niego należą zawsze są i zawsze będą na drugim miejscu po ukochanej/ukochanym i po dzieciach. Ale uwaga. Tak ma być i takiego kręgu nasz mózg też bardzo potrzebuje. Musimy mieć w życiu ludzi, z którymi spędzamy chętnie czas, ale nie jesteśmy związani żadną relacją zależności. Mówiąc najprościej jak się da: potrzebujemy przyjaciół.

Kolejne Kręgi Bliskości – Klan i Wioska

W języku angielskim jest takie wdzięczne przysłowie, które brzmi mniej więcej tak: Potrzeba wioski, aby wychować dziecko (it takes a village to raise a child). Z punktu widzenia psychologii ewolucyjnej można je spokojnie sparafrazować na: Potrzeba wioski, żeby nasycić mózg.

No i teraz opowiem ci o takiej optymalnej wiosce, w której powinien żyć przedstawiciel gatunku homo sapiens. Jak się domyślasz jej liczba oscyluje wokół 150 osób. Wydaje się, że przez większość historii i prehistorii to była optymalna grupa ludzi, która stanowiła sprawną i dobrze ułożoną społeczność. Najpierw plemię, potem wioskę. I to jest coś, do czego przez dziesiątki albo setki tysięcy lat przyzwyczaiły się ludzkie mózgi.

Spójrz teraz na swoją kartkę z kręgami bliskości. W najmniejszym jesteś ty i jedna dwie dodatkowe osoby. W kolejnym 3-4 następne. To razem daje trzon: pięć bliskich osób. Potem mamy krąg trzeci z 10 osobami. Obrysuj je czwartym okręgiem. Powinien być dość duży – taki, żeby zmieścić kolejne 30-35 osób. Piąty krąg będzie jeszcze większy, ale nie wiem czy podejmiesz wyzwanie i go wypełnisz. W piątym kręgu powinno znaleźć się pozostałe 100 osób.

Czwarty Krąg

Obejmuje sąsiadów, kolegów z pracy, dalszych przyjaciół, znajomych, a także dalszą rodzinę. Ci wszyscy ludzie są ważni. Twój mózg ma dla każdego z nich osobną przegródkę. Wśród nich znajdują się wszyscy, z którymi masz jakikolwiek osobisty kontakt. Rodzice dzieci z klasy, do której chodzi twój syn. Inni kursanci z zajęć crosfitowych. Ludzie, których spotykasz w firmowej kuchni, choć nawet nie do końca wiesz, z którego są działu. To nie jest dla ciebie szary tłum. To są dalecy znajomi, których jednak jakoś rozpoznajesz.

Piąty Krąg

Piąty krąg bliskości można by nazwać kręgiem dalekości, bo raczej z tymi ludźmi nie nawiązujesz specjalnie bliskiej relacji. Ale czasem zażartujecie, czasem wymienicie się kontaktem do dobrego mechanika, czasem użyczycie sobie chusteczki do nosa.

Luźne więzi, ale ważne

Niech cię nie zwiedzie ulotność i prozaiczność tych znajomości. To jedna z niewielu sytuacji, gdy ilość jest ważniejsza niż jakość. Przyjaciół masz w drugim i trzecim kręgu. W czwartym i piątym kręgu masz dalekich przyjaciół i jeszcze dalszych znajomych. 50 tysięcy lat temu to był twój klan i twoje plemię.

Te 135 osób też ma wartość dla twojego dobrostanu i też jest wpisana w potrzeby twojego mózgu. Nie rezygnuj z tych znajomych, a nawet więcej – bądź na nich otwarty/otwarta. Kto wie – może się zdarzyć, że ktoś z piątego kręgu przejdzie do czwartego, a ktoś inny z czwartego stanie się ważnym przyjacielem. Powiem więcej – tak to właśnie działa. Choć nie w tym tkwi wartość wioski. Wartość twojej prywatnego plemienia leży w tym, że jest. Że żyjesz w społeczności, a nie w próżni.

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

buymecoffe.to

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Newsletter

Książki

Ostatnie wpisy

Ula Dąbrowska

Autorka. Biolożka, dziennikarka i pisarka.

Zajmuję się popularyzacją nauki. Najwięcej uwagi poświęcam mózgowi, neuronauce, ewolucji człowieka i psychologii. Prowadzę Podcast o Mózgu. Na początku 2021 r. ukazała się moja najnowsza książka Życie towarzyskie mózgu. 21 powodów, by być z ludźmi. W 2019 r. jako współautorka opublikowałam dwie książki: Spa dla Umysłu i Emo Notes.

Wyszukiwarka